Wszyscy wiemy, czym są aktualnie oczepiny, ale niewielu z nas wie, czym były kiedyś i skąd w ogóle wzięła się ich nazwa. To bardzo stara tradycja słowiańska. Swoją nazwę wzięła od czepca, czyli takiego nakrycia głowy, którą noszą mężatki. Wianek bowiem był zarezerwowany tylko dla panienek, dlatego gdy Panna Młoda przestała być już panną i wzięła ślub, należało zdjąć jej wianek i nałożyć na głowę właśnie czepiec. Towarzyszyło temu również ścięcie włosów na krótsze.

fot. Pinterest

Aktualnie z tej tradycji została tylko nazwa. Oczepiny rozpoczynają się krótko po północy i składa się na nie kilka weselnych zabaw – bardziej lub mniej popularnych. Wiele Par Młodych nie wyobraża sobie wesela bez oczepin. Z kolei wiele też nie wyobraża sobie swojego wesela z wieloma głupimi zabawami, które oczepiny często ze sobą niosą. Wszystko zależy od gustów Młodych i od tego, w jaki sposób bawią się goście weselni.

Jeśli wiemy, że nasza rodzina i znajomi nie lubią się za bardzo wygłupiać, oczepiny można sobie jak najbardziej odpuścić. Jeśli jednak wiemy, że nasi bliscy zawsze bardzo czekają na północ, by wspólnie się pobawić i zintegrować podczas kilku zabaw, nie odbierajmy im tego. Pamiętajcie jednak też o sobie – co Wy lubicie, a czego nie lubicie.

My osobiście oczepiny lubimy, ale nie wszystkie zabawy. Te bardziej sprośne i z podtekstami seksualnymi nas nie do końca przekonują, ale wiemy, że mają również wielu zwolenników. Po kilku (lub kilkunastu kieliszkach) z ludzi wychodzą czasem prawdziwe zwierzęce instynkty 🙂 Czasem lepiej je więc rozładować podczas wspólnej zabawy niż w inny sposób. Wiecie o co chodzi, prawda? 😉

Przedstawimy Wam więc kilka naszych ulubionych zabaw, które angażują większą liczbę osób, nie są żenujące i przede wszystkim – fajnie integrują ze sobą gości. Jesteście ciekawi? Czytajcie dalej!

Jaka to melodia?

Tytuł znany nie tylko z domu weselnego, ale przede wszystkim z telewizji. Gra polega na tym, że wybiera się z gości weselnych dwie drużyny rywalizujące ze sobą. DJ, wodzirej lub zespół muzyczny puszcza piosenki, a uczestnicy zabawy odgadują ich tytuł. Wygrywa ta drużyna, która odgadnie najwięcej utworów.

fot. slubnaglowie.pl

Tykająca bomba

Chętne osoby zgłaszają się do zabawy i siadają na krzesełkach w kółku. Tu też mamy dwie drużyny, a członkowie tych drużyn siadają na przemian. Wybrana losowo osoba dostaje pudełko z „tykającą bombą” (może to być budzik, komórka z włączonym budzikiem, a może to być po prostu puste pudełko, a dźwięk wybuchającej bomby wodzirej puści z głośników). Prowadzący grę zadaje pytania – zaczyna osoba, która jako pierwsza otrzyma pudełko. Po odgadnięciu odpowiedzi na pytanie osoba przekazuje bombę dalej. Gra toczy się do momentu eksplozji. Nikt tak naprawdę nie wie, kiedy bomba wybuchnie. Pytania mogą dotyczyć ogólnej wiedzy, ale mogą też byś spersonalizowane i dotyczyć Pary Młodej.

Wspomnienia

Tę zabawę trzeba rozpocząć trochę wcześniej, a raczej przygotowania do niej. Goście weselni otrzymują puste karteczki, na których mają zapisać wybrane wspomnienie związane z Parą Młodą lub z jednym z małżonków. Wrzucają je do wyznaczonego naczynia. Podczas oczepin Młodzi losują kilka lub kilkanaście wybranych karteczek. Ich zadaniem jest odgadnąć, kto napisał które wspomnienie. W zależności od wspomnień – zabawa ta może być i zabawna, i bardzo sentymentalna. Czy może być trochę niezręczna? Z pewnością! Jeśli podchmieleni goście napiszą wspomnienie, którym Para Młoda niekoniecznie chciałabym się chwalić, np. co robił Pan Młody podczas wieczoru kawalerskiego 🙂 Wtedy może się na sali zrobić naprawdę gorąco – nawet ze sprawnie działającą klimatyzacją.

fot. slubnaglowie.pl

Test zgodności

To zabawa, w której udział bierze tylko Panna Młoda i Pan Młody, ale wszyscy goście na pewno będą bardzo zaciekawieni. Młodzi siadają na krzesłach plecami do siebie. W rękach mają albo buty (jeden Młodej, drugi Młodego) albo tabliczki z napisami „on”/ „ona”, „imię Młodej”/ „imię Młodego”). Wodzirej zadaje pytania, które zaczyna się od „Kto…”, a Młodzi muszą odpowiadać. Padają takie pytania, jak np. kto pierwszy zagadał, kto pierwszy wyznał miłość, kto lepiej gotuje, kto będzie rządził w łóżku, kto lepiej jeździ autem, kto będzie sprzątał mieszkanie itp. itd.

fot. eventbyev.pl

Kto dostanie welon, a kto muszkę?

Z oczepinami najbardziej chyba kojarzy nam się tradycja rzucania welonem/bukietem i muszką/krawatem. Nawet Pary Młode, które nie organizują oczepin, tę jedną zabawę organizują. Jest to jednak tradycja często problematyczna, bo panny i kawalerowie dzielą się na dwie grupy: tych, którzy bardzo chcą złapać welon lub muszkę i na tych, którzy bardzo nie chcą ich złapać. Jak więc zaangażować wszystkich uczestników zabawy i zrobić to w bardziej niekonwencjonalny sposób?

Wstążki zamiast rzucania welonem

Ostatnio coraz bardziej popularna zabawa na weselach. Zamiast rzucania welonem lub bukietem, Młoda przywiązuje do bukietu różnokolorowe wstążki, koniec których chwytają zgromadzone na weselu panny. Można kupić już takie gotowe ringi oczepinowe. Panna Młoda ma zasłonięte oczy i po kolei odcina nożyczkami wstążki. Panna, która trzyma ostatnią nieodciętą wstążkę, wygrywa, tzn. jako następna wyjdzie za mąż. Scena ta wygląda bardzo efektownie na zdjęciach i filmie. Panny chodzą ze wstążkami wokół Młodej, tworząc przy tym piękny krąg.

fot. Marta Anhalt, marta-naturalna.blogspot.com

Mucha w skrzyni

W rzucaniu muchy lub krawatu zwykle brało jeszcze mniej kawalerów niż panienek. Niektórzy mężczyzni czują się po prostu głupio ubiegając się za krawatem. Nie wszyscy więc chcą go łapać. Rozwiązaniem może być nowy sposób. Mucha lub krawat Pana Młodego chowane są w skrzynce, która zamknięta jest na zamek lub na kłódkę. Kawalerowie chodzą wokół Pana Młodego, a ten po kolei każe im losować kluczyk i otwierać skrzynkę. Jak możecie się domyślić, tylko jeden z nich jest prawidłowy. Zabawa toczy się, aż któremuś z panów uda się w końcu otworzyć skrzynkę. Może więc paść na najbardziej sceptycznie nastawionego do takich zabaw kawalera.

fot. Marta Anhalt, marta-naturalna.blogspot.com

To kilka zabaw, które lubimy chyba najbardziej. W których chętnie biorą osoby młodsze i starsze, bardziej odważne i te mniej, bardziej przebojowe i te spokojne. Nie ma tu niekomfortowych sytuacji i żenujących tekstów. Może nawet najmniej przekonane do oczepin Pary Młode wybiorą z tego zestawienia coś dla siebie. Jeśli jednak nie lubicie tego typu zabaw w ogóle i wymarzyliście sobie wesele w inny sposób, po prostu nie róbcie oczepin – nic na siłę. To Wasze wesele i nikt nie może Wam mówić, jak macie je spędzić. Powodzenia!

Sprawdź też:

Najpiękniejsze zwyczaje weselne – cz. I
Najpiękniejsze zwyczaje weselne – cz. II

Zdjęcie profilowe: White Wolf Studio

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.